 Wysłany: Nie 9:21, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
hmmm tacy 'mlodzi gniewni' polaczeni z 'zakonnica w przebraniu'...boskoo  |
|
| Wysłany: Sob 19:25, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Spoko spoko:].
Apropos kina  ...
Tytułowy pan od muzyki, Clément Mathieu (Gérard Jugnot) podejmuje pracę w domu poprawczym "Dno jeziora", prowadzonym przez agresywnego dyrektora Rachina ( François Berléand). Nowi podopieczni nie lubią go, jednak już po pierwszej lekcji zaczynają się do niego przekonywać. Mathieu bowiem nie stosuje tak popularnej tam metody "akcja-reakcja", woli rozmawiać z nimi i tłumaczyć, niż karać. Pewnego dnia, słysząc jak chłopcy śpiewają jedną ze swoich prześmiewczych piosenek, wpada na pomysł założenia chóru. Mimo, że pomysł ten początkowo wzbudza dezaprobatę wszystkich dookoła, później, jeden po drugim, zarówno chłopcy, jak i nauczyciele znajdują w nim sens życia. |
|
| Wysłany: Pią 17:55, 26 Paź 2007 Temat postu: 2 zł prelekcja, 5 zł kino.... |
|
| Hej ludzie do poniedziałku po 2 złote za prezentacje o Japonii, bo jak nie to bede skracać o głowy!!!! Aha i po 5 złoty na kino "Pan od muzyki".
No to pozdrawiam |
|